[filemon]

Oglądanie jutuberów bawiących się w black mirror, wy kurwa chyba się nie czujecie najlepiej

ogromny minus dla netflixa za takie gówniane akcje

[Sidd aka AlbatrBoss]

.....

[filemon]

jutuberzy nie są na tyle utalentowanymi czy ciekawymi ludźmi, by człowiek powyżej piętnastego roku życia bez żenady nie tylko oglądał ich słabe vlogi, ale również popierał ich działalność na innych polach

young multi rapuje, popek tańczy w polsacie, a śmieszny gonciarz nakurwia black mirror dla netflixa, który ogółem trzymał poziom. wszystko ma swoje miejsce, takie coś dla mnie jest żałosne i absurdalne, po prostu

może jeszcze abstrahuje zrobią szósty sezon breaking bad i przyjdziesz, pisząc

Sidd aka AlbatrBoss napisał(a):

Nie wiem z czym masz problem

[Sidd aka AlbatrBoss]

.....

[bobydigi]

filemon napisał(a):

jutuberzy nie są na tyle utalentowanymi czy ciekawymi ludźmi, by człowiek powyżej piętnastego roku życia bez żenady nie tylko oglądał ich słabe vlogi, ale również popierał ich działalność na innych polach

young multi rapuje, popek tańczy w polsacie, a śmieszny gonciarz nakurwia black mirror dla netflixa, który ogółem trzymał poziom. wszystko ma swoje miejsce, takie coś dla mnie jest żałosne i absurdalne, po prostu

może jeszcze abstrahuje zrobią szósty sezon breaking bad i przyjdziesz, pisząc

Sidd aka AlbatrBoss napisał(a):

Nie wiem z czym masz problem

Gościu, w każdej społeczności są mniej lub bardziej utalentowani ludzie. Odnosze wrażenie, że jebiesz dla zasady bo pada słowo jutuberzy. No np. jak jakiś miłośnik liryki słyszy słowo RAPERZY, też pewnie ma podobne zdanie, że to beztalencia i nie powinni sie brać za wiersze. Wyskakuje taki gural na poetach, czy ostatnio reto z fajną interpretacją wiersza i co? To jest chujowe bo raperzy?
Netflix zrobił selekcję i wybrał tych co sie do tego nadają. Przypuszczali, że tego nie spierdolą. Nie jest to wielkie kino, ale na ich możliwości to i tak bardzo dużo, co świadczy o ich talencie. Gonciarz się rozwija i widać, że ta współpraca wyszła mu na dobre bo to najlepsza jego rzecz jaka zrobił. Darwin od dłuższego czasu to pełna profeska. Stankiewicz też się mocno rozwinął i ma fajne pomysły na filmy. O tej azjatce nie napisze bo nigdy nie oglądałem. I tak kurwa, wyżej wymienieni są utalentowanymi ludźmi i jestem pewien, że jakby ktos im wyłożył grube pieniądze na film, to powstało by cos dobrego.

[jaca]

pozdrowionka

[filemon]

Sidd aka AlbatrBoss napisał(a):

Dlaczego uznajesz to za absurd?

bobydigi napisał(a):

Netflix zrobił selekcję i wybrał tych co sie do tego nadają. Przypuszczali, że tego nie spierdolą. Nie jest to wielkie kino, ale na ich możliwości to i tak bardzo dużo, co świadczy o ich talencie.

Dlatego, że za produkcje serialowe biorą się ludzie, którzy nie są aktorami. I przecież to jest logiczne, że chodzi o zwykły barter, obustronna wymiana jakichś korzyści: netflix <-> jutuber, razem zróbmy hajs. Bycie jutuberem a gra aktorska to dwie różne rzeczy, stąd równie dobrze mogliby wziąć skład innych znanych osób i w aktorów black mirror nagle mogliby się bawić polscy sportowcy, raperzy, piosenkarki, celebrytki albo prowadzący programy w telewizji i każdy z tych składów byłby równie irracjonalny.

Jutuberzy są na fali, więc dziś zostają muzykami i zdobywają olis, piszą książki i mają top10 w empiku i nie wynika to z tego, że są ludźmi wielu talentów, tylko co najwyżej popytu wśród gimbofanów, dlatego na tej samej zasadzie odbieram robienie serialu z nimi w rolach głównych. Taki sam cyrk na kółkach jak gwiazdy tańczące na lodzie albo gruby rolnik stający na trampolinie w gwiazdach skaczących do wody, czyli jedno wielkie "co tu się odkurwia". Ludzie oglądają jakiś show, w których znani ludzie robią coś tam, ale mimo że potrenują, to z robieniem tego na poważnie nie ma to nic wspólnego i tak jest właśnie tutaj. I dlatego uważam, że to chujowo ze strony Netflixa, który odjebał akcję w stylu TVN TYLKO U NAS NOWE SHOW GWIAZDY DYRYGUJĄ ORKIESTRĄ. Robienia seriali oczekuję od profesjonalistów, ale nie od znanej mordy z jutuba, która ogólnie zajmuje się czymś innym, ale mimo tego tworzy się kolejną szufladkę, z której będzie wyskakiwać.

Można oglądać igrzyska olimpijskie lub paraolimpijskie - ci drudzy też jak na swoje możliwości kręcą dobre wyniki, no ale nie oszukujmy się - to kurwa jednak nie to.

[Fejm]

No ale oni zajmują się tymi rzeczami, co jak ci powiem że darwini to aktorzy np.

[DMS]

No właśnie, Grupa Darwin jest chyba idealnym przykładem przeciwko temu co mówisz. Ale też Martina Stankiewicza spokojnie można byłoby nazwać aktorem - w swoich filmach odgrywa pewne rozpisane wcześniej role.

Poza tym porównanie do rolników skaczących do wody jest mega chybione. Youtuberzy na co dzień pracują występując przed kamerą a więc mają sporo wspólnego z aktorstwem. Mimo, że wydaje Ci się, że przychodzą i gadają głupoty przed kamerą bez przemyślenia i przygotowania to na szczęście tak nie jest.

Ja to postrzegam jako win-win, bo netflix zyska spore zasięgi dzięki fanbejsowi całej czwórki a cała czwórka zyska super doświadczenie z pracy nad profesjonalną produkcją z takim gigantem. A my mamy za darmo 4 odcinki przygotowane przez fajnych ludzi podczas gdy konkurencja netflixa ma problemy z wprowadzeniem polskiej wersji językowej albo serwuje hity po kroju Ucha Prezesa.

[koniec]

Darwini bardzo ładny odcinek dali, szanuję.
filemon oczywiście przypierdolka totalnie z dupy i dorabianie jakicś filozofii bo mu się filmik w internetach nie podoba

[stockwell]

Jak czytam te wypociny filemona to mam wrażenie, (i nie obraź się, to tylko moje osobiste odczucie) że jesteś na poziomie mentalnym pewnych raperów z 1999 - niektórzy też niewiele sie zmienili od tamtego czasu...

Na razie obejrzalem 1% od Darwinów i Krzysztofowe Rozstanie. O ile ten drugi mi nie podszedł tak Darwini zrobili na prawdę zajebisty odcinek, któy jakby trochę rozwinąć móglby spokojnie znaleźć się w nowym sezonie regularnego Black Mirror.

[filemon]

Fejm napisał(a):

co jak ci powiem że darwini to aktorzy np.

Jeden odcinek na cztery.

DMS napisał(a):

Poza tym porównanie do rolników skaczących do wody jest mega chybione. Youtuberzy na co dzień pracują występując przed kamerą a więc mają sporo wspólnego z aktorstwem.

Dlatego napisałem, że równie dobrze mogliby to zrobić celebryci czy inni prowadzący programy w telewizji - też występują przed kamerą i przyjmują pewne kreacje. Odnoszę wrażenie, że gdyby jeden z odcinków miał zrobić Hubert Urbański, a drugi Dorota Wellmann, to jakoś byłoby więcej reakcji podobnych do mojej, że to irracjonalne. A przecież oni i jutuberzy (okej, pamiętam, poza tymi darwinami) z aktorstwem mają tyle samo wspólnego.

DMS napisał(a):

Ja to postrzegam jako win-win

Czyli skok na hajs, tak jak pisałem, coś jak wydawnictwo Znak publiukujące wątpliwej jakości książki jutuberów.

stockwell napisał(a):

Jak czytam te wypociny filemona to mam wrażenie, (i nie obraź się, to tylko moje osobiste odczucie) że jesteś na poziomie mentalnym pewnych raperów z 1999 - niektórzy też niewiele sie zmienili od tamtego czasu...

Oczywiście, że nie. To jest to samo co Vienio w programach kulinarnych, Peja w Agencie i Popek w TzG - Vienio nie jest kucharzem, a Popek tancerzem, niemniej informacja o każdej z tych trzech rzeczy była odbierana raczej z uśmiechem politowania wśród fanów rapu.

[TylerD]

@filemon piszesz tak jakby poziom produkcji filmowych w pl to było jakieś sakrum a to że zabrali się za to ludzie z innego środowiska było najgorsza profanacją. Tymczasem jest tak jak pisze sidd, poziom produkcji telewizyjnych w kraju kwitnącej cebuli to jest jakiś żart a serie o której mowa można spokojnie obejrzeć bez poczucia wstydu i zażenowania.
ps

Cytuj:

Czyli skok na hajs, tak jak pisałem, coś jak wydawnictwo Znak publiukujące wątpliwej jakości książki jutuberów.

czy ty jesteś świadomy tego że tak działa świat?

[>>Vego<<]

Cytuj:

Dlatego napisałem, że równie dobrze mogliby to zrobić celebryci czy inni prowadzący programy w telewizji - też występują przed kamerą i przyjmują pewne kreacje. Odnoszę wrażenie, że gdyby jeden z odcinków miał zrobić Hubert Urbański, a drugi Dorota Wellmann, to jakoś byłoby więcej reakcji podobnych do mojej, że to irracjonalne. A przecież oni i jutuberzy (okej, pamiętam, poza tymi darwinami) z aktorstwem mają tyle samo wspólnego.

Rzucasz nazwiskami na lewo i prawo, chcąc udowodnić swoje racje, a niestety pudło za pudłem. Już ci wytknięto Darwinów, natomiast Urbański chodził na studia teatralne i grał choćby w Czasie Honoru

[Rhubarb]

Cytuj:

Dlatego, że za produkcje serialowe biorą się ludzie, którzy nie są aktorami.

w sensie, czemu niby aktorzy są najlepszymi osobami, które miałyby brać odpowiedzialność za produkcję filmu krótkometrażowego? dla mnie to jedynie osoby, które ukończyły reżyserię w Filmówce mogą się za to zabierać, bo aktor mimo, że gra to chuja ma pojęcia o scenariuszu, reżyserii, scenografii, czy czymkolwiek. Dobór Gonciarza polegał raczej głównie na tym, że montażowo i zdjęciowo jest to bardo uzdolniony gościu, więc dano mu szansę na trochę innej płaszczyźnie. Nie wiem czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę, że film to nie tylko gadający ludzie, ale właśnie rzeczy, które przed chwilą wymieniałem, aktorstwo to tylko jeden z czynników. Chyba najgorszy rozdaj ludzi to zamknięte głowy, które nie potrafią mieć innego punktu widzenia niż swojego, bo skoro ktoś generalnie jest youtuberem, to on już nigdy nic innego nie może robić, i jak zacznie robić cokolwiek innego to jest zjebane. Tak samo Urbański- prowadzi Milionerów i już nic innego nie może robić, hahaha może zagra w filmie jeszcze? XDD przeciez on prowadzi program milionerzy kurwa!!!!!!!!!

Netflix widział w osobach, którym dał możłiwośc zrobienia mini-odcinka jakiś potencjał, czy to ze strony aktorsko-reżysersko-charakteryzatorskiej jak u Darwinów, czy operatorsko-zdjęciowej jak u Gonciarza, czy scenariuszowej jak u Stankiewicza. (czwartego nie widzialem jeszcze) Trzeba być strasznie nudnym człowiekiem, żeby mieć problem z tym, że ktoś chce poszerzyć swoje horyzonty

[TylerD]

Reżyserem w odcinku Gonciarza był jeden z jego montażystów, Konrad Śniady, absolwent łódzkiej filmówki.

[filemon]

Wytykanie Urbańskigo pokazuje tylko, że nie do końca zrozumieliście o co chodziło, bo mając już na uwadze tych darwinów-aktorów, rzuciłem przykładem z nim, bo akurat mi przyszedł do głowy; gdzieś mi tam śmignął w czasie honoru i początkowo miałem rzucić Karolem Strasburgerem, który też jest aktorem. Nie zmienia to tego co chciałem przekazać - że gdyby wybrano jakieś ryjce z TV, albo innych znanych celebrytów pokroju jakiegoś Michała Wiśniewskiego, nie byłoby całego waszego gadania o selektywnym wyborze netflixa, dostrzeganiu potencjału, otwartych głowach na nowe zajęcia itd.

Ale okej, argument o zamkniętej głowie jest nie do rozjebania i można go użyć w zasadzie w prawie każdej sytuacji, popierając swój punkt widzenia, więc nie będę ciągnął dalej tej dyskusji, bo nie zmienimy swoich zdań. Może pójdę obejrzeć jakąś dobrą i ambitną produkcję z YT, może padnie na Gdybyś w ŚWIĘTA ZMIENIŁ SIĘ W MAMĘ albo Zapytaj Beczkę, kto wie. Essa.

[>>Vego<<]

To rzucaj może sensownymi przykładami, będzie ci łatwiej w życiu

[filemon]

ok, na przyszłość będę pamiętał, że nie potrafisz zrozumieć prostych zdań i trzeba ci tłumaczyć jak dałnowi

[>>Vego<<]

Nie bo kurwa ty prowadzisz dyskusję na poziomie: "nie ma bramkostrzelnych obrońców, dobrym przykładem będzie Glik". Rozumiem co chcesz przekazać, ale z taką argumentacją to byś nie wygrał turnieju debat w zerówce.