
Kings of Leon - Because of the Times(2007)
Moja ulubiona płytka Kingsów, z przekurwistym Knocked Up na czele, ostatnia płyta z fajnymi mięsistymi rifami i wrzaskliwym Calebem, chociaż późniejsze rzewne klimaty też bardzo lubię to ten album kozacko wchodzi, bardzo równy album, może ze dwa kawałki odbiegają od reszty, pozostałe utwory cholernie mocne. Dzikie Charmer, hipnotyzujące Trunk, radiowe On Call zamykające album Arizona

Na trasy doskonała pozycja.
Ktoś lubi?

_________________
F R E E L O W R I D E R
F R E E E T R U S
F R E E D J N I E M A L
F R E E W O L N O Ś Ć