Dlaczego nagle tyle osób zaczęło grać to nie wiem, hajp rozumiem bo gra jest niesamowita, propsowałem ją tu od pierwszego odcinka ale do niedawna nie było większego odzewu.
_________________ robie znow klate ide z tym taktem zdejmij ta maske ojeb mi laske
Dołączył(a): 22 Września 2007 Posty: 6459 Ostrzeżenia: 1
Re: Life is Strange
Wysłano: Czwartek, 6 Sierpnia 2015, 07:38
No to moje spostrzeżenia po dwóch odcinkach tak na szybko (wrzucam w spoiler, bo wypowiedź zdradza wydarzenia z obu odcinków):
Spoiler:
1. Kampus uniwersytecki jest cudowny. Szkoda tylko, że nie można polatać dronem wedle własnego upodobania, a jedynie po określonej trasie. 2. Kate to dobra dupcia w sumie. W realu takie są najlepsze - stłamszona, bierzesz ją pod skrzydło itd. Co. 3. Ochroniarz-debil albo coś wie o Kate i faktycznie chciał ją uratować przed zejściem na złą drogę, albo po prostu jest jebanym pedofilem. Skłaniałbym się ku drugiej opcji, więc na pewno będzie odwrotnie. 4. Wkurwia mnie Chloe i w kontekście śmierci Kate, wolałbym żeby to Chloe zdechła. Mając to na uwadze, bardzo żałuję, że kiedy miałem wybór: strzelać do Franka albo oddać mu broń (oddałem oczywko, bo jako grzeczna dziewczynka nie umiem strzelać), nie było tam trzeciej opcji, coś w stylu "postrzel przypadkowo Chloe". 5. Zapomniałem jak się nazywa ta laska, co szefuje temu klubowi na uczelni, ta co trzeba ją było farbą oblać - wkurwia mnie też, taka typowa pizda z filmów amerykańskich o buntowniczych nastolatkach. Raz mi się smutno zrobiło, jak dostała tą farbą po ryju, ale potem zmieniłem zdanie i odkręciłem to, zrobiłem jej foto, naplułem po ślizgowemu w ryj i uciekłem. 6. Bardzo mi się podobała scena w tym barze (coś tam "wieloryb", "dwa wieloryby" czy jakoś tak). Świetnie skonstruowana - piękne widoki na okolicę, interesujące smaczki (mowa o tych tablicach rejestracyjnych i kamperze, który jako żywo przypominał ten z BB). Do tego niezłe dialogi z policjantem, który tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że skojarzenie kampera z BB nie było przypadkowe, a do tego zwyzywał mnie od ćpunów. Tu w sumie gra po raz pierwszy wymagała czegoś ode mnie - kiedy musiałem udowodnić Chloe swoje moce. Spodziewałem się, że na pytanie co ma w kieszeniach, wystarczy że odpowiem, że szlugi, mandat, szmal i kluczyki, a tu się okazało, że wszystko dokładnie trzeba policzyć. 7. Wkurwia mnie Nathan bardzo mocno i mam wrażenie, że gdzieś w dalszej części, jeśli nie udowodnię jego winy, to przynajmniej zrobię mu krzywdę. 8. Ciekawe co z tym zadaniem domowym Max. Podejrzewam, że w końcu nauczyciel będzie chciał ode mnie to zdjęcie na konkurs i tu gra miałaby fajne pole do popisu, gdyby Max mogła samodzielnie fotografować WSZYSTKO, co znajduje się w grze. W grze mógłby być jakiś banalny system oceny wartości zdjęcia, który od razu po jego zrobieniu pokazywałby procentowo jakość zdjęcia. To by dodało grze dodatkowego kolorytu, wszak nie trzymalibyśmy się jedynie głównej osi, ale moglibyśmy też W JAKIMŚ KONKRETNYM CELU oglądać piękne krajobrazy. 9. Kto się podjarał, jak Max szła pod prysznic, zboczeńcy? JA NIE.
Ad.9 Max lubię bardzo, naprawdę fajna postać, no i jej głos miejscami mnie rozbraja - ale mam do niej bardziej siostrzane uczucia, nie jara mnie pod tym względem. Z kolei kumpel by robił. Jak reszta?
Chloe nawet lubię, a na pewno nie czuje takiej antypatii jak Ty. Ciekawi mnie jak zareagujesz na finał 3 epa Nathan psychol jebany, wiadomo, do Davida miałem ciągle mieszane uczucia.
_________________ robie znow klate ide z tym taktem zdejmij ta maske ojeb mi laske
Dołączył(a): 22 Września 2007 Posty: 6459 Ostrzeżenia: 1
Re: Life is Strange
Wysłano: Czwartek, 6 Sierpnia 2015, 10:59
jaca napisał(a):
Ad.9 Max lubię bardzo, naprawdę fajna postać, no i jej głos miejscami mnie rozbraja - ale mam do niej bardziej siostrzane uczucia, nie jara mnie pod tym względem. Z kolei kumpel by robił. Jak reszta?
Chloe nawet lubię, a na pewno nie czuje takiej antypatii jak Ty. Ciekawi mnie jak zareagujesz na finał 3 epa Nathan psychol jebany, wiadomo, do Davida miałem ciągle mieszane uczucia.
Spoiler:
Chloe była fajna tylko na początku, kiedy zabrała Max z parkingu i spierdoliły przed Nathanem - a może to nawet nie tyle Chloe wtedy była fajna, co sama scena jazdy autem mi bardzo przypadła do gustu. Nie lubię Chloe, bo jest takim zrytym łbem, takim dzieciakiem w swoim zachowaniu. Te momenty, kiedy wspominała w pokoju o Rachel - wtedy jeszcze jakoś pałałem sympatią do niej, ale potem okazało się, że to ćpunka, wisi szmal ludziom, chce strzelać z broni, a co najgorsze - jara się tą mocą Max jak jakieś dwuletnie dziecko. xD
Co do Nathana to w sumie do teraz zastanawiam się czy wybrałem dobrze informując dyrektora o tym, że chciał zastrzelić Chloe w kiblu. Po tym, jak się sytuacja rozwinęła, nie widzę właściwie żadnej korzyści z tego co zrobiłem, bo dyro i tak mnie olał, wszak rodzice Nathana mają wpływy i nic mu nie grozi. Niepotrzebnie się wyeksponowałem, ale kto wie?
PS. Czy w którymś odcinku można będzie sobie swobodnie pobiegać po tym obiekcie sportowym naprzeciw budynku akademii?
Ad.3 Moim zdaniem ochroniarz jest spoko gościem tylko mocno zryty beret ma przez wojsko i to,że nie może dogadać się z Chloe. Mam wrażenie,że próbował pomóc Kate i śledził ją żeby nie zeszła na taką drogę jak Chloe właśnie,bo jej nie potrafi pomóc już. (to moja teoria) Jak był wybór po czyjej stronie stanąć w kłótni pomiędzy Chloe a nim to wziąłem jego stronę właśnie,bo zrobiło mi się mega szkoda typa (ofc pierw sprawdziłem konsekwencję stanięcia po stronie Chloe XD) Ad.6 Bar jest świetny. Bardzo spodobało mi się nawiązanie do Twin Peaks. FIRE WALK WITH ME czy rejestracja auta Chloe. I ogólnie ciężko nie odnieść wrażenia,że Rachel Amber bardzo przypomina Laurę Palmer. Ad.8 Tutaj jestem też ciekaw,ale z innej strony,bo pod koniec drugiego epizodu gdy trzeba było wskazać winnego to wskazałem tego Jeffersona. Wiedziałem,że ten frajer weźmie winę na siebie. Poza tym jako niby najlepszy nauczyciel powinien wykazać większą odpowiedzialność widząc Kate w takim stanie. Ad.5 Też żałuję tego,że pocieszyłem szmaciure. Odnoszę wrażenie,że totalnie nic z tego nie wynika,bo nadal traktuje nas jak śmiecia w dalszej części gry.
Co do samego zakończenia muszę powiedzieć,że mam niedosyt. Ciężko nie odnieść wrażenia,że mamy tu do czynienia z filmem Efekt Motyla (zwłaszcza,że odkrywając moc robimy zdjęcie motylowi przecież XD) i totalnie nie podoba mi się ten alternatywny świat. Tych moich konsekwencji wyborów też jakoś bardzo nie odczuwam. Chociaż w dwóch przypadkach jestem ciekaw jakby potoczyła się przyszłość. Mianowicie co jeśli strzela się do tego typa na wysypisku? Przecież odgrywa dość ważną rolę w zakończeniu trzeciego ep. A druga to jak wygląda świat po śmierci Kate. Przez to,że przypadkiem przeczytałem poprzedni spojler benka skupiłem się mocno na rzeczach w jej pokoju,więc udało mi się ją uratować za pierwszym razem. Nie było możliwości sprawdzenia nawet. Interesuje mnie co gdy ona zginie. Jest to możliwe w ogóle czy po prostu nas cofnie do kontrolnego? W końcu po jej uratowaniu Max staje się super Maxine wszyscy ją chwalą i propsują.
Ad.9 przy prysznicu może nie,ale jak można było pocałować Chloe to mi się podobało XD. Oczywiście cofnąłem czas i świrowałem,że nie jestem chętny
_________________ moja gwiazda Tuzza świeci będzie intergalactico
Nic nie cofa, śmierć jest możliwa i własnie tak się stało na moim pierwszym sejwi, nie pojawia się już w następnych odcinkach poza wspomnieniami, smsami od rodziców, podejście ludzi do Max jest wtedy inne, akurat mam screena z jej internetowym profilem dzień po:
A co do pozornego braku konsekwencji niektórych wyborów - czasem pojawiają się dopiero po kilku odcinkach, raczej znacząco nie zmieniają całej gry ale odblokowują np opcje dialogowe, zmieniają nastawienie i zachowanie niektórych postaci.
W ogóle na głównym sejwie, gdzie robię wszystko tak jakbym zrobił w życiu wszyscy mają przejebane a na drugim gdzie robię wbrew sobie jest spoko, powinienem zastosować to w życiu.
_________________ robie znow klate ide z tym taktem zdejmij ta maske ojeb mi laske
Dzięki jaca. No to jestem zaskoczony,że jednak gra przewiduje taką opcje. Z pewnością też zrobię drugi save by zagrać kompletnie inaczej i podjąć inne wybory niż w pierwszym,ale to dopiero po weekendzie jak wydam na to kwit. Swoją drogą co Victoria i Zach tam dali
_________________ moja gwiazda Tuzza świeci będzie intergalactico
Zachciało mi się pograć, na szczęście jeszcze nie przeszedłem czwartego odcinka na drugim sejwie i chyba z 2 foty do zgarnięcia zostały.
Jeszcze co najmniej 2 miesiące czekania (smuteczek) i finał (większy smuteczek). Mam nadzieję, że pod względem sprzedaży gra daje radę i będzie drugi sezon - i tutaj mam pytanie do was: jak to widzicie? Jestem za zmianą postaci i miejsca akcji (przy moim całym uwielbieniu do Arcadia Bay) - po prostu nie wyobrażam sobie zrobienie z tego tasiemca. Fajnie by było żeby główny bohater/ka posiadał inną moc, nie mam pojęcia co równie dobrze sprawdzałoby się w narracji i gameplayu ale obawiam się, że ten sam chwyt za drugim razem nie byłby równie rajcujący.
Parę wg mnie imo moim zdaniem ciekawych szczegółów, nie zdradzają fabuły ale ukazują ile pracy włożono w grę oraz jakiego mam zajoba na jej punkcie xD
Coś o Davidzie, right in the feels
Spoiler:
Kartka urodzinowa Chloe, którą znajdujemy w rzeczach Davida. Chloe pewnie ją wyrzuciła a on mimo wszystko ją zachował i trzyma w swoim kąciku w garażu ;(
Spoiler:
Nie pamiętam już czyj to pokój - w śmietniku jest pudełko po fluorescencyjnej figurce
Jest i figurka, to podświetlamy
No i bez kiu świeci się w ciemności. A po kilkunastu sekundach blask słabnie.
Spoiler:
Info o Max które pozbierał David, najpewniej na podstawie jej aktywności w necie - jej nicki, ten ostatni pewnie z czasów kiedy przechodziła przez okres mrocznej nastolatki
Spoiler:
głośniki w kamperze, oczywiście że są przyklejone do ścian, to logiczne. tylko ilu developerów dba o takie szczegóły?
Niby nic, no ale ktoś to wszystko wymyślił, zrobił modele, grafiki, oskryptował - magia.
_________________ robie znow klate ide z tym taktem zdejmij ta maske ojeb mi laske
Jak to odpalić w fullscreenie? Uruchamia się mi jako okienko Windowsa, w configu patrzyłem i jest ustawione "Fullscreen=True" i to w dwóch rubrykach więc nie wiem o co chodzi.\
//dobra pozniej sie wchodzi do ustawien po wybraniu odcinka xd
_________________
Ezio_Wroclaw napisał(a):
można sobie kupić asg na śrut, kosę, a z przyłożenia do oka to nawet śrutówką można zabić, więc nie polecam nikomu do mnie podskakiwać.
Ostatnio edytowano Czwartek, 6 Sierpnia 2015, 14:01 przez ProXima, łącznie edytowano 1 raz
Odstawiając na bok to, że jestem fanboyem - Walking Dead ma uboższy gameplay, fabułę, postacie, mniejszą liczbę wyborów i nieporównywalnie mniejsze ich konsekwencje, na dokładkę niczym nie zachęca do powtórnego przejścia. Obiektywnie Life is Strange > TWD.
Cytuj:
PS. Czy w którymś odcinku można będzie sobie swobodnie pobiegać po tym obiekcie sportowym naprzeciw budynku akademii?
więcej info w odcinkach 3 i 4
_________________ robie znow klate ide z tym taktem zdejmij ta maske ojeb mi laske
Dołączył(a): 04 Maja 2011 Posty: 5110 Lokalizacja: Łódź
Re: [GOTY] Life is Strange
Wysłano: Czwartek, 6 Sierpnia 2015, 18:14
miałem zamiar w to zagrać, ale muszę wiedzieć czy bardzo ważny jest wątek Kate, bo benek w innym temacie se bez spoilera napisał, że
Spoiler:
nie udało mu się uratować Kate...
więc bardzo ważny jest wątek Kate? tylko miejcie na uwadze, że ja nie grałem, więc odpiszcie mi krótko - tak / nie, ewentualnie nic co zdradza fabułę, ale odpowiada na moje pytanie
_________________ Niech sobie Ganges, Sorrento, Krym pod niebo inni wynoszą, A ja Łódź wolę! Jej brud i dym szczęściem mi są i rozkoszą
Dołączył(a): 22 Września 2007 Posty: 6459 Ostrzeżenia: 1
Re: [GOTY] Life is Strange
Wysłano: Czwartek, 6 Sierpnia 2015, 18:20
Jarku, smutno mi, że jej nie uratowałem, bo ją lubiłem bardzo, ale to tylko efekt moich wyborów, a Twoje wybory mogą pozwolić jej przeżyć. To w sumie jest fajne w tej grze, że mogę sobie pisać kogo uratowałem, a kogo nie, a to i tak nie ma znaczenia i nie stanowi większego spoileru, bo tu właściwie każdy sobie sam kreuje przebieg gry (oczywiście w pewnych określonych ramach).
Dołączył(a): 04 Maja 2011 Posty: 5110 Lokalizacja: Łódź
Re: [GOTY] Life is Strange
Wysłano: Czwartek, 6 Sierpnia 2015, 18:22
Aaaa, takie rzeczy to są, rozumiem. Mimo wszystko nie musiałem wiedzieć, że Kate se może kipnąć ale mniejsza z tym. Jak mogę wybrać, to elegancko w takim razie, dzięki za odpowiedzi
_________________ Niech sobie Ganges, Sorrento, Krym pod niebo inni wynoszą, A ja Łódź wolę! Jej brud i dym szczęściem mi są i rozkoszą